Bitcoin ETF-y przerywają sześć dni odpływów, notując napływy w wysokości 219 mln dolarów

Przez kilka dni trwał prawdziwy odpływ kapitału. Inwestorzy, zwłaszcza instytucjonalni, opróżniali swoje pozycje w Bitcoin ETF niczym opróżnianie płonącego sejfu. Ponad 1,2 miliarda dolarów zniknęło, potwierdzając panującą nerwowość na rynku kryptowalut. A potem, jak to często bywa w tym świecie rollercoasterów, nastąpił zwrot akcji. W ciągu jednego dnia do tych samych ETF-ów wróciło 219 milionów dolarów. To znak, że coś się zmienia, klimat się ociepla, albo po prostu kupujący dołki się przebudzili.

Powrót gigantów: BlackRock, Fidelity i ARK odzyskują kontrolę

To nie drobni inwestorzy ponownie nadają ton, lecz rynkowi giganci. 25 sierpnia, po sześciu dniach wyprzedaży, Bitcoin ETF odnotowały spektakularne odbicie, prowadzone przez Fidelity (65,56 mln USD), BlackRock (63,38 mln USD) oraz ARK Invest (61,21 mln USD). Liczby te uderzają niczym grom po okresie całkowitej ciszy.

To wydarzenie oznacza coś więcej niż tylko przepływ finansowy. Odsłania zmianę nastawienia. Wystąpienie przewodniczącego FED, Jerome’a Powella, odebrane jako łagodne, wystarczyło, by rynek przeszedł z czerwieni na zieleń. Dzień wcześniej dominował strach. Następnego dnia indeks „Crypto Fear & Greed” pokazał solidne 60: chciwość przejęła kontrolę.

Nie jest przypadkiem, że ten ruch nastąpił tuż po 11% korekcie BTC, który spadł do 111 636 USD ze swojego historycznego maksimum 124 128 USD. Niektórzy widzą w tym zwykłe techniczne odbicie. Inni dostrzegają strategiczną okazję. W tle narzuca się jedna rzeczywistość: to zawsze te same ręce prowadzą taniec.

Rynek kryptowalut: chwila wytchnienia czy początek prawdziwego odrodzenia Bitcoina?

Rynek kryptowalut żyje rytmem swoich emocji. I w tej wciąż kruchej atmosferze napływ 219 milionów dolarów wystarcza, by stworzyć iluzję silnego powrotu. Jednak sygnały pozostają mieszane.

Tymczasem Ethereum ETF nie czekały: w jeden dzień przyciągnęły 444 miliony dolarów, z czego 315 milionów tylko dla BlackRock. Konkurencja staje się namacalna, a różnica między dwiema flagowymi kryptowalutami się pogłębia. Z jednej strony bitcoin próbuje odzyskać równowagę. Z drugiej Ethereum przyciąga obietnicami użyteczności i zysków ze stakingu.

A jeśli prawdziwe pytanie nie brzmi, czy bitcoin rośnie, ale kto przyciąga kapitał w długim terminie?

Oto kilka kluczowych punktów do zapamiętania: 

• 219 milionów dolarów wpompowanych w jeden dzień do Bitcoin ETF po tygodniu odpływów;
• 1,2 miliarda dolarów łącznych wypłat w sierpniu z Bitcoin ETF;
• 111 636 USD: cena bitcoina w momencie pisania tego artykułu;
• 63,38 mln USD (BlackRock), 65,56 mln USD (Fidelity), 61,21 mln USD (ARK): trzej liderzy odbicia;
• Crypto Fear & Greed Index: 60 (Chciwość) dzień po przemówieniu Powella.

Rynek to niestabilny grunt. Ale w ostatnich dniach wyróżnia się jeden szczegół: to Ethereum zgarnia nagrodę. W szalonym wyścigu po kapitał ani Apple, ani Bitcoin nie osiągnęły kapitalizacji 500 miliardów dolarów tak szybko jak Ethereum. Książę kryptowalut wyznacza własną ścieżkę.