List intencyjny SEC otwiera możliwość dla większej liczby firm do pełnienia roli powierników kryptowalut

Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) poinformowała we wtorkowym liście, że nie planuje podejmować działań przeciwko zarejestrowanym doradcom inwestycyjnym, emitentom funduszy kryptowalutowych oraz innym podmiotom za korzystanie z trustów stanowych do przechowywania aktywów cyfrowych.

Zaktualizowane wytyczne, będące odpowiedzią Wydziału Zarządzania Inwestycjami SEC na zapytanie złożone przez prawników reprezentujących doradców finansowych, otwierają potencjalną możliwość, by większa liczba organizacji mogła pełnić rolę depozytariuszy tych aktywów, w tym podmioty powiązane ze znanymi firmami skoncentrowanymi na kryptowalutach, takimi jak Coinbase oraz Ripple.

"Na podstawie... waszego listu, Wydział Zarządzania Inwestycjami nie zaleci podjęcia działań egzekucyjnych... przeciwko Zarejestrowanemu Doradcy lub Regulowanemu Funduszowi za traktowanie State Trust Company jako 'banku' w związku z umieszczaniem i utrzymywaniem Aktywów Krypto oraz powiązanej gotówki i/lub ekwiwalentów gotówkowych," stwierdzono w liście SEC, pod warunkiem spełnienia określonych kryteriów zarówno przez doradcę, jak i trust.

List SEC stanowi najnowszą zmianę w podejściu tej instytucji, która za czasów byłego przewodniczącego Gary'ego Genslera była mniej przychylna kryptowalutom i dążyła do ograniczenia liczby organizacji mogących przechowywać aktywa cyfrowe.

W lipcu obecny przewodniczący Paul Adkins ogłosił „Project Crypto”, inicjatywę SEC mającą na celu znaczące obniżenie obciążeń regulacyjnych dla branży kryptowalutowej oraz przyspieszenie integracji aktywów cyfrowych z tradycyjną gospodarką USA.

Investment Advisers Act z 1940 roku wymaga, aby doradcy przechowywali aktywa klientów w banku, trustcie lub innym wykwalifikowanym depozytariuszu posiadającym krajowe obowiązki powiernicze. Zwolennicy kryptowalut wykorzystali to ustawodawstwo, aby umożliwić szerszy zakres inicjatyw kryptowalutowych.

SEC zauważyła, że list nie jest formalną regułą ani rozporządzeniem i dlatego "nie ma mocy prawnej ani skutku prawnego" oraz "nie zmienia ani nie modyfikuje obowiązującego prawa".

Jednak agencja uczyniła doradców odpowiedzialnymi za upewnienie się, że zarejestrowany trust jest upoważniony przez odpowiednie organy bankowe do świadczenia usług depozytariusza kryptowalut oraz posiada pisemne polityki i procedury chroniące te aktywa, obejmujące takie kwestie jak zarządzanie kluczami prywatnymi.

Umowy depozytowe podpisywane przez doradców powinny również zapewniać, że trust nie będzie pożyczał ani w inny sposób wykorzystywał środków bez zgody klienta, a aktywa krypto "będą oddzielone od aktywów State Trust Company".

Trusty mogą pełnić rolę depozytariuszy, pod warunkiem że "Zarejestrowany Doradca uzna, iż korzystanie z usług depozytowych State Trust Company leży w najlepszym interesie klienta RIA lub Regulowanego Funduszu oraz jego udziałowców," stwierdzono w liście SEC.

List spotkał się z uznaniem analityka ETF z Bloomberg, Jamesa Seyffarta, który w poście na X napisał, że to "podręcznikowy przykład większej przejrzystości w przestrzeni aktywów cyfrowych".

"Dokładnie tego typu rzeczy branża domagała się przez ostatnie lata," napisał. "I to wciąż nadchodzi."