Logika wyceny „górników bitcoinów”: „zasilanie AI” jest wielokrotnie bardziej wartościowe niż „kopanie bitcoinów”

Rynek dokonuje ponownej wyceny spółek zajmujących się wydobyciem bitcoin, nie opierając się już na przychodach z kopania, lecz koncentrując się na ich wartości jako infrastruktury AI. Fundusze śledzące notowane spółki wydobywcze osiągają znacznie wyższe zwroty niż te związane z tematyką bitcoin.

Autor: Li Jia

Źródło: Wallstreetcn

Logika wyceny spółek wydobywających bitcoin przechodzi fundamentalną przebudowę. Dzięki gotowemu dostępowi do sieci energetycznej, firmy te szybko przekształcają się w dostawców infrastruktury technologicznej. Możliwość natychmiastowego zasilania centrów danych AI staje się kluczową przewagą, która pomaga spółkom wydobywczym stopniowo uwalniać się od cykli kryptowalutowych.

19 października, według doniesień medialnych, fundusze śledzące notowane spółki wydobywcze wzrosły w tym roku już o ponad 150%, znacznie przewyższając 14% wzrost bitcoin. Ceny akcji Cipher Mining i IREN Ltd. wzrosły odpowiednio o około 300% i 500%. Za tymi wynikami stoi ponowna wycena tych firm przez inwestorów — nie opierają się już na przychodach z kopania, lecz skupiają się na ich wartości infrastruktury AI.

Analityk z banku inwestycyjnego Needham & Co., John Todaro, stwierdził:

„Inwestorzy niemal całkowicie wyceniają spółki wydobywcze bitcoin na podstawie szans w obszarze HPC/AI. W naszych rozmowach z tymi firmami, faktyczne odniesienia do bitcoin i wydobycia bitcoin stanowią mniej niż 10%.”

Ta różnica w wycenie wynika z kluczowego faktu: amerykańskie spółki wydobywcze bitcoin dysponują około 6,3 GW już działających obiektów oraz 2,5 GW mocy w budowie, co czyni je najszybszym i najmniej ryzykownym wyborem dla firm AI, które chcą uzyskać dostęp do energii. Na tle przewidywanego w latach 2025–2028 niedoboru 45 GW mocy dla dużych centrów danych w USA, wartość tych gotowych zasobów energetycznych staje się szczególnie widoczna.

Przebudowa logiki transakcyjnej

W rzeczywistości transakcje już opierają się na logice „generowania energii dla AI”. Na początku tego roku Cipher Mining podpisał z częściowo wspieraną przez Google firmą Fluidstack miesięczną umowę na hostowanie o wartości około 3 miliardów dolarów na 10 lat, z czego 1,4 miliarda dolarów stanowi zobowiązanie własnościowe, a w zamian otrzymano warranty na 5,4% udziałów. To jeden z najbardziej wyraźnych sygnałów dotychczasowego zacierania się granic między wydobyciem kryptowalut a AI.

IREN w środę zakończył emisję obligacji zamiennych o wartości 1 miliarda dolarów, a TeraWulf ogłosił w tym tygodniu plan emisji 3,2 miliarda dolarów uprzywilejowanych obligacji na potrzeby centrum danych Lake Mariner w Buck, Nowy Jork. Singapurska Bitdeer Technologies w środę szczegółowo przedstawiła plany przekształcenia głównych kopalni w centra danych AI, w tym obiektu o mocy 570 MW w Clarington, Ohio. Firma twierdzi, że w najlepszym scenariuszu pełna przebudowa może do końca 2026 roku przynieść ponad 2 miliardy dolarów rocznego przychodu.

Todaro z Needham zauważa:

„Przychody i marże EBITDA na każdy megawat z hostingu HPC i AI są znacznie wyższe niż z wydobycia, a rynki kapitałowe nagradzają centra danych skoncentrowane na AI znacznie wyższymi mnożnikami niż tradycyjne spółki wydobywcze.”

Natychmiastowe zasilanie: kluczowa przewaga spółek wydobywczych

Największą przewagą farm bitcoin nad nowo budowanymi centrami danych jest czas. Raport JPMorgan wskazuje, że te farmy mają już zatwierdzone połączenia z siecią i zdolność do dostarczania energii na dużą skalę, co pozwala im ominąć proces „dużego obciążenia przyłączeniowego”, który w przypadku nowych centrów danych może trwać kilka lat.

Dane pokazują, że amerykańskie spółki wydobywcze bitcoin, oprócz istniejących 6,3 GW mocy operacyjnej i 2,5 GW w budowie, mają jeszcze 8,6 GW projektów z już uzyskanymi pozwoleniami na przyłączenie do sieci. Przekształcenie tych obiektów w centra danych AI zajmuje około 18–24 miesięcy, co idealnie pokrywa się z czasem potrzebnym na rozwój i pełne wyposażenie farm bitcoin w infrastrukturę energetyczną.

W obliczu gwałtownego niedoboru energii, zdolność do „natychmiastowego zasilania” jest kluczowa. Model JPMorgan pokazuje, że nawet przy uwzględnieniu wszystkich innowacyjnych rozwiązań, takich jak turbiny gazowe, ogniwa paliwowe i energia jądrowa, do 2028 roku deweloperzy centrów danych w USA nadal będą borykać się z niedoborem mocy rzędu 5–15 GW. Raport Schneider Electric potwierdza, że „pozyskanie energii” stało się pilnym powodem opóźnień w realizacji projektów centrów danych.

Pogarszająca się ekonomia wydobycia przyspiesza transformację

Pilność transformacji spółek wydobywczych bitcoin wynika z ciągłego pogarszania się ekonomii wydobycia. Zeszłoroczny halving bitcoin zmniejszył nagrodę dla górników z 6,25 do 3,125 bitcoin. Od tego czasu wzrost sieci i wolumenów transakcji wystarczył, by ograniczyć marże zysku. Według Hashprice Index, wskaźniki dochodów górników bitcoin zbliżają się do historycznych minimów. Nawet gdy bitcoin niedawno osiągnął historyczne maksima, niemal nie poprawiło to jednostkowych przychodów spółek wydobywczych.

Zhao z TheMinerMag wskazuje, że Riot Platforms, IREN i Bitfarms już zadeklarowały, że w najbliższym czasie nie planują ekspansji. Jeff LaBerge, wiceprezes ds. rynku kapitałowego i strategii w Bitdeer, powiedział:

„Dla Bitdeer, AI/HPC to alternatywne uzupełnienie wydobycia.”

W obliczu stale rosnącego zapotrzebowania AI na energię i możliwości natychmiastowego jej dostarczenia przez spółki wydobywcze, rynek na nowo odkrywa ich prawdziwą wartość jako startupów infrastruktury technologicznej.