Nadzieje na rajd świąteczny gasną, gdy Bitcoin skacze do 90 000 dolarów, a następnie spada jeszcze mocniej

Krótka zwyżka Bitcoina do 90 000 USD wczesnym rankiem w środę wydawała się potwierdzeniem nadchodzącego rajdu świątecznego – jednak potem kurs gwałtownie spadł do niemal 85 000 USD.

Użytkownicy Myriad, platformy rynku predykcyjnego należącej do 

spółki macierzystej Dastan, zaczęli tracić wiarę, że BTC osiągnie sześciocyfrową wartość zanim spadnie do 69 000 USD. Jeszcze dzień wcześniej uczestnicy rynku oceniali szanse na powrót Bitcoina do poziomu 100 000 USD na 69%, ale obecnie spadły one do 57%. Według użytkowników Myriad, prawdopodobieństwo rajdu świątecznego wynosi mniej niż 4%.

Według agregatora cen kryptowalut CoinGecko, Bitcoin był ostatnio notowany po 85 921 USD po spadku o 2% w ciągu ostatniej doby. W ciągu ostatnich 24 godzin zlikwidowano kontrakty terminowe na Bitcoina o wartości 155 milionów USD, jak podaje platforma analityczna blockchain CoinGlass, przy czym BTC spadł wcześniej w ciągu dnia do poziomu 85 373 USD.

Inne główne aktywa podążyły śladem Bitcoina, rosnąc w środę rano, by później zanotować większe straty. Ethereum spadło o 4% w ciągu ostatniej doby do poziomu 2 824 USD po wcześniejszym wzroście powyżej 3 000 USD. W ciągu ostatniego tygodnia spadło już o 16%, przewodząc stratom wśród 10 największych kryptowalut pod względem kapitalizacji rynkowej.

Fałszywy rajd został poprzedzony dwoma kolejnymi dniami odpływów z Bitcoin ETF. Już w tym tygodniu fundusze BTC straciły 634 miliony USD, według Farside Investors.

Zaledwie wczoraj Bitcoin i Ethereum zachwiały się, gdy amerykańskie Biuro Statystyki Pracy opublikowało dane z dwóch miesięcy, pokazujące, że bezrobocie wzrosło do najwyższego poziomu od 2021 roku.

Tymczasem traderzy Bitcoina przygotowują się na możliwą podwyżkę stóp procentowych przez Bank Japonii w piątek. Jeśli do niej dojdzie, może to odwrócić lukratywny "carry trade" na jenie, będący głównym źródłem globalnej płynności, który historycznie napędzał wzrosty aktywów ryzykownych, takich jak Bitcoin. Zazwyczaj, gdy płynność się kurczy, oznacza to mniej dolarów napływających do aktywów ryzykownych, takich jak Bitcoin i akcje.

Jednak Matt Hougan, dyrektor inwestycyjny Bitwise, powiedział 

w środę rano, że podwyżka stóp nie wywoła dużej zmienności, dodając, że jest ona w pełni oczekiwana i powinna być już uwzględniona w cenach rynkowych.

"To powiedziawszy, to nagłówek, który może wywoływać niepokój — stopy procentowe w Japonii na najwyższym poziomie od 30 lat! — i w obecnych warunkach rynkowych można spodziewać się krótkoterminowej presji spadkowej, gdy inwestorzy zareagują na ten nagłówek", powiedział Hougan.